środa, 14 maja 2014

PRERAFAELICKI PIĄTEK 3.- Jak dbano o włosy w XIX i na początku XX wieku? cz.I

źródło: http://www.barnorama.com/the-sutherland-sisters/
Dziś prerafaelicki piątek jest w środę, ze względu na nasz wyjazd do Pragi.
Patrząc na włosy XIX-wiecznych dam, takich choćby jak siostry Sutherland, których zdjęcie widzimy u góry, zastanawiamy się często, jak to możliwe, że ich włosy były takie długie i gęste, tym bardziej, że nie miały one dostępu do przeróżnych specyfików jakie stosujemy na co dzień. Być może to właśnie brak wszechobecnej chemii był pomocny przy hodowaniu pięknych włosów, którymi zachwycali się także prerafaelici.  Nie jest  prawdą, że nie myto się w ogóle, albo raz na rok. Włosy w XIX wieku myto najczęściej co tydzień/dwa tygodnie. Ważne było regularne szczotkowanie, które pobudzało włosy i za pomocą którego usuwano te, które wypadły.

Czego więc używano?
Może się to wydawać zaskakujące, ale szampony jakie znamy pojawiały się już na początku XX wieku, ale nie przyjęły się aż do lat 30, ze względu na to, że zlepiały włosy i powodowały alergie. Były jednak i przepisy na domowej roboty szampony, o których możemy poczytać w tej sympatycznej książeczce z 1905 roku, czyli wczesny XX wiek: https://archive.org/details/manualonbarberin01mole
Znajdziemy tam między innymi szampon na bazie rumu.

siostry Sutherland źródło: http://www.barnorama.com/the-sutherland-sisters/
 Czym więc się myto?
Najpopularniejszym środkiem piorącym kędziorki było mydło. Najczęściej było to tak zwane mydło kastylskie i inne rodzaje mydeł łagodniejszych niż to stosowane przy szorowaniu ciała. Moda na mycie włosów mydłem wróciła do nas trochę dzięki mydłom Aleppo, jednak nie każdemu ona służy. Przy twardej wodzie może nas spotkać niemiła niespodzianka spowodowana sklejaniem się kosmyków. Wymaga to też dużej cierpliwości, stąd nie każdemu się chce. Efekt jest jednak warty poświęcenia.

Innym środkiem do czyszczenia włosów była herbata, stosowały ją głównie brunetki i szatynki, a także blondynki, które chciały nieco przyciemnić swój naturalny kolor. Podobne działanie wykazuje także kora dębowa, jednak lepiej stosować ją jako płukankę, niż zamiennik środka czyszczącego, bo mycie włosów samą herbatą jest niezbyt skuteczne.

Jako odżywkę kobiety żyjące w XIX wieku stosowały żółtka jajek. Najczęściej mieszano je z ciepłą wodą i przemywano nimi włosy. Zabieg ten miał chronić kosmyki przed przesuszaniem i uszkodzeniami. Następnie miksturę zmywano.
jedna z sióstr Sutherland źródło: http://www.barnorama.com/the-sutherland-sisters/

7 komentarzy:

  1. Włosy kiedyś myto też tylko samym żółtkiem, pomijając fakt różne inne zioła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o zółtku będzie również w drugiej części ;)

      Usuń
  2. Ileż bym dała za taką długość... I mówię serio. :) Nie wpadłabym na to, by myć włosy herbatą. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko na taką pracujemy :D jednej udało się zapuścić strąki trochę za pas i nadal rosną, ale herbaty akurat nie stosuje. Za to żółtka jak najbardziej ;)

      Usuń
  3. No, a ja się do dziś zastanawiam czy ten słynny specyfik polecany przez siostry miał rzeczywiście jakieś zastosowanie, działał czy też nie. Siostry miały wyjątkowe szczęście tak poza tym, tak mi się wydaje, jeśli chodzi o długość włosów. Wielu osobom, w tym mi, włosy zaczynają rosnąć dużo brzydsze i cieńsze, gdy sięgną już pasa, a co dopiero bioder ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem szczerze powiedziawszy :D ale chyba działał jak widać, co do włosów odkad odstawilam mocne szampony i zaczelam wyszukiwac pojedynczych rozdwojonych włosów a potem zabezpieczac koncowki olejkiem albo zoltkiem to duzo szybciej mi kudly rosna a tez zatrzymaly mi sie na dlugo na pasie

      Usuń
  4. cóż... w tamtych czasach nie używano współczesnych szamponów i to w dużej mierze ratowało dbanie o czuprynę ;) stosowanie szamponów (kupnych) tylko głównie uzależnia nasze ciało i doprowadza do opróżnienia naszego portfela ;) zaś wyczesywanie włosów szczotką powoduje, że łuski włosa się zamykają i nie rozdwajają się, dodatkowe płukanki i odżywki (całkiem naturalne) wspomagały długie włosy ;) no i dobrze jest od czasu do czasu podcinać włosy :D

    OdpowiedzUsuń

brushes and patterns by: http://miss-deviante.deviantart.com/ & http://crazy-alice.deviantart.com/. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Follow The Author

Followers